Czy to koniec metody in vitro w Polsce?

Ten post dostępny jest także w języku: English

Poselski projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z ochroną zdrowia i życia dzieci poczętych metodą in vitro, który 7 listopada trafił do Sejmu, zakłada znaczące ograniczenia w stosowaniu zapłodnienia pozaustrojowego.  Wnioskodawcami są politycy PiS, PLS-UED, Wolnych i Solidarnych, Kukiz ’15 oraz niezależni.

Zgodnie z projektem, możliwość zapłodnienia pozaustrojowego ma być ograniczona wyłącznie do małżeństw. Obecnie około 30% poddających się procedurze stanowią związki partnerskie, wynika z wypowiedzi dyrektora medycznego Kliniki Leczenia Niepłodności Bocian dla gazeta.pl.

Dodatkowo, autorzy projektu chcą również ograniczenia liczby komórek rozrodczych, które mogą być pobrane, do jednej. Obecnie, standardowa procedura zakłada pobranie kilku lub nawet kilkunastu komórek. Co za tym idzie, postulowany jest także zakaz zamrażania zarodków.

Gdyby proponowane rozwiązania zostały przyjęte, skuteczność metody in vitro w Polsce zostałaby radykalnie zmniejszona. Nastąpiłby również znaczący wzrost kosztów. Wszystko to stawiałoby pod znakiem zapytania sensowność przeprowadzania tej procedury.