Epidemia koronawirusa: szansa czy zagrożenie dla firm farmaceutycznych?

badanie w laboratorium

Ten post dostępny jest także w języku: English

Rozprzestrzenianie się epidemii koronawirusa z Wuhan wpłynie na polski rynek farmaceutyczny i ochrony zdrowia. Firmy w Chinach zaczynają zamykać fabryki i biura oraz wstrzymywać produkcję. W wyniku tego zmniejszyć się może zarówno eksport, jak i na operacje polskich firm obecnych w Chinach. Z drugiej strony, firmy oferujące leki i sprzęt medyczny używane w celu zapobiegania chorobie i leczenia objawów skorzystają.

Sprzedaż leków i sprzętu medycznego może wzrosnąć

W Chinach zapotrzebowanie na leki przeciwgrypowe i maseczki jest w wyniku epidemii obecnie ogromne. W aptekach pacjenci stoją w kolejkach w celu ich kupienia nawet kilka godzin. Zakupić mogą za jednym razem tylko dwa opakowania, ponieważ są one reglamentowane.

W tej sytuacji firmy produkujące jednorazowy sprzęt medyczny mogą wykorzystać szansę związaną ze zwiększonym popytem spowodowanym koronawirusem. Jedną z nich jest polska firma Mercator Medical, która produkuje m.in. maseczki ochronne, rękawice chirurgiczne i diagnostyczne. Spółka sprzedaje swoje produkty do Chin i posiada swój zakład produkcyjny w Tajlandii. Podobnie, w momencie kiedy w Polsce pojawi się wirus, a według wypowiedzi Ministra Zdrowia, stanie się tak na pewno, również na rynku polskim wzrośnie zapotrzebowanie na tego typu produkty.

Możliwe wstrzymanie importu surowców czynnych

Z powodu epidemii w Chinach zamykane są fabryki. Tymczasem, według Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego, prawie 80% substancji czynnych używanych przez producentów w naszym kraju pochodzi z Chin. Może to wpłynąć na wzrost cen leków na rynku polskim i spowodować problemy z ich dostępnością. Koncerny europejskie powinny rozważyć zróżnicowanie źródeł surowców, co wiązać się jednak będzie z większymi kosztami. Z drugiej strony chińskie produkty spotykały się z zarzutami niskiej jakości. Może być to okazją do uporządkowania rynku. Niewątpliwie jednak ceny leków wzrosną.

Ministerstwo Zdrowia przygotowane na epidemię

Minister Zdrowia Łukasz Szumowski zapewnił, że wszystkie służby zostały poinformowane o procedurach postępowania i są gotowe na diagnostykę, opiekę oraz leczenie pacjentów.

W Polsce są już zamówione testy, którymi będzie można potwierdzić obecność wirusa. Wszystkie próbki pobrane od pacjentów w przypadku podejrzeń zakażenia są wysyłane do laboratorium w Niemczech, a ich badanie trwa około 48 godzin. Testy powinny być wykonywane w certyfikowanych laboratoriach tj. w szpitalach zakaźnych i laboratoriach sanepidu.

Czym jest koronawirus?

Koronawirus 2019-nCoV to wirus osłonkowy, podatny na działanie wszystkich rozpuszczalników lipidów. Pierwsze przypadki zachorowań zarejestrowano pod koniec grudnia 2019 w mieście Wuhan w południowych Chinach. Objawy zakażenia układu oddechowego występują najczęściej jako gorączka, kaszel oraz duszności. Zaczynają się one pojawiać między 2 a 14 dniem zakażenia.

W Chinach potwierdzono prawie 8 tys. przypadków zachorowań spowodowanych koronawirusem. Do tej pory zmarło 170 osób, a 133 pacjentów uznano za wyleczonych.

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *