Postępy w leczeniu Parkinsona ?

Ten post dostępny jest także w języku:
English
Naukowcy z Australijskiego Uniwersytetu Narodowego, we współpracy z Instytutem Neuronauki i Zdrowia Psychicznego Florey, opracowali hydrożel, który mógłby być stosowany jako jednorazowa terapia w leczeniu choroby Parkinsona. Próby kliniczne mogą rozpocząć się w ciągu najbliższych pięciu lat, po tym jak żel okaże się bezpieczny do stosowania u ludzi. W Polsce jest obecnie blisko 100 tys. osób cierpiących na chorobę Parkinsona.
Hydrożel oparty jest na aminokwasach, które można wstrzykiwać do mózgu – po wstrząśnięciu zamienia się on w ciecz, co ułatwia jego wprowadzanie, a następnie wraca do postaci stałej, wypełniając puste przestrzenie i w ten sposób bezpiecznie transportuje zastępcze komórki macierzyste do uszkodzonych części mózgu. Prawdziwym przełomem jest jednak to, że jest to zabieg jednorazowy. Badania kliniczne mogą rozpocząć się w ciągu najbliższych pięciu lat, po tym jak żel okaże się bezpieczny do stosowania u ludzi – do tej pory był testowany jedynie na zwierzętach i okazał się skuteczny w zwalczaniu zaburzeń ruchowych w chorobie Parkinsona u szczurów.
Kolejną zaletą jest to, że jest on stosunkowo tani, a po zatwierdzeniu materiałów do użytku klinicznego można go będzie przystosować do produkcji masowej i wykorzystać również do pomocy osobom, które cierpiały na inne schorzenia neurologiczne, takie jak udar mózgu.
Chorobą Parkinsona w Polsce
Szacuje się, że z chorobą Parkinsona żyje ok. 100 tys. Polaków, a na świecie jest ponad 10 milionów przypadków. Na tę chorobę nie ma lekarstwa. Zaawansowana postać choroby w różnych stadiach występuje w około 70% przypadków, która charakteryzuje się przede wszystkim tym, że trudniej jest ją zniwelować tradycyjnym leczeniem farmakologicznym. Pacjenci muszą wtedy częściej przyjmować większe dawki leków, a czasami taka kompensacja jest niemożliwa – ocenia dr hab. Dariusz Koziorowski z Kliniki Neurologii Wydziału Nauk o Zdrowiu WUM.
W takich przypadkach stosuje się bardziej zaawansowane leczenie, do którego należą m.in. tzw. metody infuzyjne, dostępne w Polsce od czterech lat. Zaawansowane metody leczenia tej choroby obejmują w sumie trzy rozwiązania. Pierwszym z nich jest DBS (Deep Brain Stimulation), czyli symulator-implant wyciszający pracę nadmiernie aktywnych obszarów mózgu, natomiast dwa pozostałe rozwiązania to metody infuzyjne. Jedną z nich jest duodopa – leczenie dojelitowe lewodopą/karbidopą lub podskórna apomorfina podawana przez pompę. W Polsce w ciągu tych czterech lat duodopą leczono ponad 100 pacjentów, apomorfiną nieco mniej – około 50. DBS natomiast stosuje się rocznie u 300 pacjentów, jak twierdzi Wojciech Machajek, wiceprezes Fundacji Chorób Mózgu.