Tetris Challenge nową modą w placówkach medycznych

Ten post dostępny jest także w języku:
English
Różnego rodzaju wyzwania w mediach społecznościowych pojawiają się regularnie. Tetris Challenge wyróżnia się na tym tle na plus, bo łączy przyjemne z pożytecznym. Do wyzwania dołączają kolejne placówki ochrony zdrowia.
Tetris ze sprzętu medycznego
Tetris Challenge zostało zapoczątkowane przez służby ratunkowe takie jak pogotowie, policja i straż pożarna. Rozprzestrzenia się szybko i znajduje już naśladowców także poza tym segmentem. Z polskich placówek medycznych do tej pory wyzwanie podjęły m.in. Krakowskie Pogotowie Ratunkowe oraz Szpital Uniwersytecki nr. 1 im. dr. Antoniego Jurasza w Bydgoszczy. Jak wyjaśnia w rozmowie z PMR Adrianna Czajkowska, ratownik medyczny SOR w szpitalu w Bydgoszczy i pomysłodawczyni akcji w tej placówce, polega ona na tym, że służby „rozkładają się na czynniki pierwsze”.
Zasada Tetris Challenge jest prosta. Polega na ułożeniu z pojazdu, jego wyposażenia i personelu swego rodzaju układanki. Wszystko zamknięte jest w kształt prostokąta, a oglądane z góry przypomina klocki ułożone w popularnej grze Tetris.

Źródło: facebook.com/naklostraz
Porównanie sprzętu i trochę zabawy
Tetris Challenge ma również charakter edukacyjny. Pozwala „zajrzeć” do wnętrza pojazdów ratunkowych i pokazuje ile większych i mniejszych elementów potrzebnych jest, by ratować ludzkie życie. Bardzo ciekawie wypada porównanie wyposażenia karetek pomiędzy poszczególnymi krajami. I o to przede wszystkim chodzi: pokazanie sprzętu, porównanie go i trochę zabawy. Jak do zwykle bywa przy tego typu akcjach, nie brakuje jednak krytycznych komentarzy, które zarzucają ratownikom nadmiar wolnego czasu.
– Wyzwanie wykonaliśmy w niedzielę o 7 rano. Wziął w nim udział personel, który przyszedł w swoim czasie wolnym lub pozostał po dyżurze nocnym. Użyte karetki są karetkami transportowymi, także nie zakłóciło to pracy Szpitalnego Oddziału Ratunkowego nawet na chwilę – mówi Adrianna Czajkowska. Jak dodaje, wyłożenie całego wyposażenia zajęłoby więcej czasu, więc każdy zabrał sprzęt, który uważał, że warto pokazać. Były to m.in. defibrylatory, respiratory, USG, łóżka, LUCAS i aparaty do EKG.

Źródło: szpital